Ludzie mają różne portfele i sytuacje finansowe. Jak wiemy nie każdy żyje w dostatku, ale zazwyczaj staramy się poskładać koniec z końcem. Zdarzają się jednak osoby, które z jakiś przyczyn kradną. Od pieniędzy po wartościowe rzeczy. Czasami powodem jest trudna sytuacja materialna, czasami brawura adrenalina. Zdarzają się jednak tak absurdalne przestępstwa, że trudno nam w nie uwierzyć.
Drogie
W 2000 roku skradziono z Muzeum Narodowego w Poznaniu obraz Moneta. Złodziej w miejsce oryginały wstawił falsyfikat, który z ramy wypadł. Wyciągając dzieło odciął podpis autora, przez co spadła jego wartość. Okazało się, że złodziej trzymał obraz w domu w szufladzie bo kochał twórczość Moneta.
Pan Hilary
Do incydentów dochodzi nawet u optyka. Jeden ze złodziei ukradł markowe oprawki okularów korekcyjnych wartych prawie pięćset złotych. Sprawcę znaleziono i ukarano karą pozbawienia wolności.
Słodko
Drobna kradzież czekolady nie przeszła bez echa. Mężczyzna tak bardzo potrzebował cukru, że nawet ochroniarz widzący zdarzenie oberwał. Produkt kosztował pięć złotych. Podobne sytuacje zdarzają się nad wyraz często. Silna potrzeba czekolady bywa zgubna.
Pod przykrywką
W 2015 roku jeden z konwojentów bankowych ukradł furgonetkę z pieniędzmi. W środku było 8 mln złotych. Złodziej miał fałszywe nazwisko, a do roli ochroniarza ogolił się na łyso, przytył i zapuścił brodę. Działał w rękawiczkach. Policja kilka miesięcy szukała sprawców. Dopiero po tym jak zatrzymano jedną z osób zamieszaną w sprawę funkcjonariusze doszli do głównego sprawcy. Mężczyzna został skazany, a z całej sumy 8 milionów zostało kilkaset tysięcy.
Pachnąca kradzież
W jednym ze sklepów w ciągu paru dni zginęły perfumy o wartości łącznej ponad tysiąca złotych. Sprawa została zgłoszona na policję. Funkcjonariusze postanowili przygotować pułapkę na złodzieja. Kolejna próba kradzieży została udaremniona. Sprawcą okazała się nastoletnia dziewczyna. Za popełnione przestępstwa trafiła do izby dziecka.
Od rolnika
W jednej z polskich wsi dwóch mężczyzn postanowiło ukraść traktor. Złodzieje przeszli przez ogrodzenie, uruchomili maszynę i wyjechali, przy okazji niszcząc bramę. Załadowali ciągnik na lawetę i z łupem odjechali. Traktor był dodatkowo wyposażony w pług do odśnieżania.
Bielizna
Czasami brakuje nam jakiejś części garderoby. Złodziej z Suwałk postanowił swoje braki uzupełnić kradzionym towarem. Łącznie ukradł prawie 40 par markowych skarpet, 10 par bokserek i 10 tabliczek czekolady. Złapano go na gorącym uczynku.
Toaleta
Na pomysł przywłaszczenia sobie sedesu wpadł Mężczyzna podczas pobytu w jeden z hurtowi. Po jakimś czasie właściciel zorientował się, że przedmiot zniknął. Dzięki policji i zapisowi z monitoringu znalazł się winowajca. Podobno wc tak mu się spodobało, że postanowił je zabrać ze sobą.
Trzy Mercedesy
Złodzieje z Poznania ukradli trzy Mercedesy pod Berlinem. Kiedy sprawcy zorientowali się, że w jednym z nich jest 12 trumien z ludzkimi zwłokami postanowili pozbyć się”nadbagażu” i porzucili je w lesie pod Koninem. Winny został skazany na 5,5 roku pozbawienia wolności.
Meee
W 2016 roku z poznańskiego Zoo ukradziono małego koziołka. Na szczęście zwierze znalazło się następnego dnia. Nie znaleziono dowodów na winę chłopaka, który jak twierdził znalazł zgubę. Sprawę umorzono a koziołek Tadzik wrócił do mamy.
Jajka i sushi
Dwoje ludzi postanowiło ukraść wytłaczankę jajek i trzy opakowania shusi. Towar włożyli do torby i jakby nigdy nic próbowali z nim wyjść. Pracownik ochrony zatrzymał mężczyznę i oddał w ręce policji.
Którędy na północ?
Pewien mężczyzna uzależniony od alkoholu na Pomorzu włamywał się na kutry i rozbijał kompasy, których wskazówka pływała w alkoholu. Przez rurkę wypijał trunek i uciekał. Wpadł, bo na gorącym uczynku przyłapał go pewien przechodzień. Podczas aresztowania delikwent miał we krwi prawie 5 promili. Zniszczył co najmniej 5 kompasów.
Pod drzwiami sprawiedliwości
Pewien policjant z Łodzi postanowił wynieść z budynku sądu papier toaletowy i gaśnicę. Zdarzenie zarejestrowały kamery. O tej niecodziennej sytuacji została powiadomiona prokuratura. Złodziej postanowił oddać przywłaszczone przedmioty i wyraził skruchę.
Kebab
W Ostrwie Wielkopolskim skradziono mięso – kebaba, który ważył 15 kilogramów. Sprawców znaleziono po plamach, które łup zostawiał na chodniku. Winowajcami okazali się młodzi mężczyźni, których troszkę poniosło.
Na sprzedaż
W jednym z magazynów przetrzymywano radioaktywny kobalt. Pojemniki z substancją zostały skradzione. Śledztwo wykazało, że winni są złomiarze, którzy pojemniki rozkręcili, by je sprzedać na złom. Na szczęście obyło się bez ofiar i szkód.
Latarnia
Ktoś wpadł na pomysł, żeby ukraść betonową latarnie uliczną. Nie wiadomo dlaczego złodzieje postanowili zabrać właśnie ją. Na złom nikt jej nie weźmie, na czarnym rynku również może być problem ze sprzedażą. Ta historia prawdopodobnie pozostanie zagadką.
Naklejki
Jedna z mieszkanek Szamotuł ukradła z popularnego marketu całą rolkę naklejek na maskotki. W rolce znajdowało się 1700 hologramów. Policja szybko znalazła złodziejkę i zatrzymała.
Różne motywy, dziwne przedmioty i kary adekwatne do czynu. Jak widać na powyższych przykładach, ukraść można wszystko, wystarczy mieć tylko mniejszy, bądź większy pomysł na całą akcję. Podobno wystarczy dobrze się przygotować i może się udać. Szanse są zawsze pół na pół. My jednak nie zachęcamy do powtarzania wyczynów złodziei. Zawsze można próbować zdobyć intrygującą legalnie. Kradzież zdecydowanie odradzamy.